Dla wszystkich, którzy
pokochali Tobiasa tak, jak ja...
“I'd rather be weird and happy than normal and miserable.”
― Susane Colasanti, Waiting For You
― Susane Colasanti, Waiting For You
Nigdy nie myślałem, że napiszę pamiętnik. To kompletnie nie
w moim stylu. Od kiedy ją poznałem, prawie wszystko, co robię jest nie w moim
stylu, ale mi to nie przeszkadza. Chcę tylko, żeby była szczęśliwa.
Ostatnio opowiedziała mi o sobie, pokazała mi swoją
przeszłość. Pierwszy raz w życiu naprawdę płakałem. Nie mogłem znieść ogromu
cierpienia, które przeszła. Wiem, że to, co ja czułem to nic. Teraz rozumiem
dlaczego tak bardzo bała się stracić Ryana. On jeden kochał ją od dziecka.
Tylko on był jej bliski. Zrozumiałem też dlaczego tak kurczowo trzyma się Marka
i dlaczego są ze sobą tak blisko. Może bliżej niż bym chciał… Mark pomógł mi
odzyskać wspomnienia z których ogołocił mnie Kris, ale nie był w stanie stwierdzić
czy one ze mną zostaną. Dlatego je zapisuję. Choć nie tylko dlatego…
Wiem, że Mark dał jej kiedyś fortepian i wiem, że w jej
urodziny chce go postawić w salonie na dole, w zamku, żeby mogła znowu grać.
Jutro jest jej dzień. 10 lipca. To będzie mój prezent dla
niej. Chcę, żeby wiedziała dokładnie co wtedy czułem. Chcę, żeby znała każdą
jedną cząstkę mnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podobało ci się? A może nie? Powiedz mi o tym!